Obserwatorzy

niedziela, 29 kwietnia 2012

Tatry wiosną

Wybrałem się z grupą znajomych  w Tatry pod koniec kwietnia. Przeszliśmy szlakiem  od Rusinowej Polany  przez Gęślą Szyjkę do doliny Gąsienicowej i do schroniska Murowaniec i do Brzeziny do autokaru. Upał, ale śniegu 1.5m na wysokości około 1200 - 1400 m. W butach woda, a opalić można było na blachę.





4 komentarze:

  1. Jak dawno nie byłam. Wspaniałe zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...ale fajnie! Ja zawsze jestem latem, uwielbiam, choć trudne partie to nie dla mnie. Mimo chęci, wiek swoje robi.
    Najbardziej w Tatrach boję się niedźwiedzi. W tym roku jadę po raz pierwszy w Bieszczady, też mam pietra.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak my kochamy Tatry, ostatnia wyprawa niestety była cztery lata temu, bo odkąd mamy gospodarstwo, to nici z wyjazdów. Podczas ostatniej wyprawy zdobyliśmy Rysy, kilka podchodów robiliśmy do Orlej Perci, ale zawsze pogoda nas cofała...

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne te nasze Polskie góry:)

    OdpowiedzUsuń