W Wielki Piątek byłem na drodze krzyżowej w Bieszczadach na szlaku od Wołosate - przełęcz bukowska- Rozsypaniec - Halicz - Tarnica - Wołosate. Było sporo narodu i pogoda dopisała. Taki ciekawy sposób spędzenia Wielkiego Piątku.
Piękne zdjęcia. Dobre wspomnienia z tej właśnie trasy, sprzed dwóch lat, wróciły. pozdrawiam PS: Bieszczady jak widzę są piękne o każdej porze roku....
Piękne zdjęcia. Dobre wspomnienia z tej właśnie trasy, sprzed dwóch lat, wróciły.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
PS: Bieszczady jak widzę są piękne o każdej porze roku....